Kochane, okazałam się idiotką roku.
Przez cały czas prowadzenia bloga miałam wprowadzone "moderowanie komentarzy" o czym kompletnie nie miałam pojęcia. Jednak jest mi teraz tak straszliwie głupio.
Chciałam Wam bardzo podziękować za całe wsparcie, które mi okazałyście. Dzisiaj przeczytałam wszystkie komentarze i aż się wzruszyłam- jesteście mi niesamowicie bliskie. Bardzo się cieszę, że znalazłam tu osoby, które myślą tak samo jak ja i interesują się tymi samymi rzeczami.
Oczywiście moderacja jest już wyłączona.
Jeszcze raz bardzo dziękuję: Liliana Dark, Scuzz, Pestka, Ashen, Iwona i Tobie szczególnie Siofra , bez Ciebie w ogóle nie zorientowałabym się, że coś jest nie tak hahaha.
~Aga
Moderacja komentarzy to taki mały psikus od bloggera, chociaż niezbyt ją sama pojmuję. Na jednym blogu miałam z automatu włączoną, na innym nie. :")
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, Kocie! :3
Strasznie się na tym przejechałam, nie miałam pojęcia, że coś takiego mam włączone :(
OdpowiedzUsuńTy także się trzymaj!
Twój bolg jest świetny! Masz tyle przepisów,które wygladaja cudownie na zdjeciach i, na które od razu ma so ochotę. Muszę wypróbować je (zapewne nie wyjdzie tak estetycznie XD) u siebie :).
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci tylu dni na wegetarianizmie, weganizmie, jak i nr slodyczy!
Sama chciałabym przejść kiedyś na wegetarianizm, a potem spróbować (przynajmniej przez miesiac) weganizmu, ale w moim domu tak się nie da (dopóki mieszkam z rodzicami). Mówią, ze w domu dwóch obiadow nie będzie, a oni chcą w niedzielę obowiązkowo mięso. Kiedyś na pewno spróbuję żyć bez mięsa :).
Idzie Ci świetnie na tej diecie, chociaż jest ona bardzo wymagajaca. Bardzo mało jesz, więc uważaj na siebie i nie przemeczaj się.
Powodzenia dalej! ;3
Twoje słowa bardzo wiele dla mnie znaczą, dziękuję Ci z całego serca :) Dzięki temu komentarzowi będę miała motywację do dodawania nowych przepisów i trzymania się diety!
UsuńOjejku jak miło! :) czasem takie pomyłki się zdarzają, bo w ustawieniach tyle opcji i w ogóle czasem ciężko się połapać Hahah powodzenia Skarbie! :*
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że znalazłaś tutaj wsparcie. Zapewne każda z nas się cieszy, że dzielisz się swoimi przeżyciami o dodatkowo nas motywujesz.
OdpowiedzUsuńA nazywać siebie idiotką? Bez przesady, każdemu się może takie coś zdarzyć :) Czekam na kolejne przepisy!
Dobrze, że już jest ok :D
OdpowiedzUsuń