33.
Czwartek, 19:26
BILANS:
śniadanie: 4x wafel ryżowy (76), pasta warzywna (60), pomidor
obiad: połowa wegańskiego sznycla (131), mieszanka warzyw z domowym sosem pomidorowym
kolacja: 3x wafel ryżowy (57), pasta warzywna (45), pomidor
369/500
Czasami mieszkają we mnie dwie osoby. Jedna mówi: Od jutra musisz zacząć jeść zgodnie z limitami. Wykorzystywać wszystkie dostępne kalorie. Dużo owoców i warzyw, bo to przecież zdrowe kalorię. Druga jest znacznie głośniejsza i stale powtarza: Za dużo dzisiaj zjadłaś, odpuść sobie tą kolację!
Kochane nawet nie wiecie jak się dzisiaj nachodziłam w poszukiwaniu serka homogenizowanego 0% lub light. Odwiedziłam dwie Biedronki, Lidla, Kauflanda, Intermarche, Lewiatana i Mile. W żadnym z tych sklepów go nie znalazłam, czyżby zostały wycofane? Nie wiem czy pamiętacie, ale owy serek potrzebny mi był do zrobienia Ptasiego Mleczka w wersji bardzo dietetycznej :)
Teraz ptasie mleczko chłodzi się już w lodówce, zamiast serka użyłam jogurtu. Próbowałam już masy i jestem bardzo zadowolona z efektu :) Jeden kawałek (wielkość normalnego kawałka ciasta) ma niecałe 30 kcal :) Jest leciutkie niczym puszek..
Niżej są wegańskie sznycle, które kupiłam dzisiaj w Kauflandzie. Nie smakują jak mięso, są dobre, ale bez rewelacji. Napewno nie będę ich jadła często bo są strasznie kaloryczne, jeden kawałek ma 262 kalorie! Dlatego dzisiaj pozwoliłam sobie jedynie na połowę.
Niżej są wegańskie sznycle, które kupiłam dzisiaj w Kauflandzie. Nie smakują jak mięso, są dobre, ale bez rewelacji. Napewno nie będę ich jadła często bo są strasznie kaloryczne, jeden kawałek ma 262 kalorie! Dlatego dzisiaj pozwoliłam sobie jedynie na połowę.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
zaliczony
niezaliczony
~Aga
To i tak ładny i zdrowy bilans ;) Polecisz moze jakies wege jedzenie z marketow? Ja chcialam sb dzi kupic wędline wege i to po promocji 5zl 125g, ale nie mama mowi, że za duzo xp Super takie ptasie mleczko :) Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńNie rezygnuj z warzyw i owoców. Ta pierwsza część Ciebie dobrze mówi :) Jedz więcej, zgodnie z limitem. I tak spożywasz o wiele mniej niż wynosi Twoje zapotrzebowanie energetyczne :)
OdpowiedzUsuńA co do serka. Ostatnio widziałam taki w Auchan w Galerii Bronowice.
Ładny bilans. Tak trzymaj. To ptasie mleczko musi być ciekawe... aż mi smaka narobiłaś. :D
OdpowiedzUsuńBilans ładny, jak zwykle. Podziwiam, że jesteś w stanie się na nich utrzymać. Imponujesz mi, Kochana.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się! :3
Aguś... Po pierwsze - jak ślicznie zaprezentowałaś śliczny bilans. Bardzo adekwatnie i miło dla oka :) Jest zmysł estetyczny, elegancja :) Kurczaczki, co chwilka któraś z was mi tutaj coś gotuje, aż sama dzisiaj sprzątnęłam pół kuchni. A co do serka... Tyle się nabiegałaś, że spokojnie mogłabyś zjsść normalny :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika z bloga http://by-monique.blogspot.com/
Posłuchaj tego pierwszego głosu. Nie chcesz wpaść w paranoję, a potem w chorobę. Chcesz być zdrowa, silna, szczupła.
OdpowiedzUsuńSpokojnie mokabys zjeść całego :). Ale skoro nie był taki dobry...
Uuuu. Ptasie Mleczko! Uwielbiam je. Może wstawisz tutaj przepis? (Plose, plose ^^).
Trzymaj się! ;3
Jesteś inteligentną osóbką, wierzę, że posłuchasz słusznego "ja" i dokonasz prawidłowego wyboru. Przepięknie ci szło i równie pięknie ci idzie - nie rób sobie krzywdy. :) Jak mówiłaś, zjadasz niecale tysiąc kalorii. A poniżej tysiąca ZAWSZE wszystko spalamy. Nawet leżąc cały dzień w łóżku pod kołderką z Netflixem czy Alltube. :D
OdpowiedzUsuńJezus, wręcz poczułam tę wściekłość, którą na sto pro czułaś obchodząc te wszystkie sklepy w poszukiwaniu jednego serka... z żadnym efektem. O mój Boże, nawet sobie nie chcę wyobrażać. xD Ale jakąś alternatywę w postaci jogurtu znalazłaś, chociaż tyle dobrze.
Bilans smaczny i zdrowy jak zwykle, aż przyjemie patrzeć. ^^
A te sznycle smażyłaś czy piekłaś? Bo jeśli smażyłaś, to kalorycznie nie jest tak źle, ale jak były pieczenie to rzeczywiście dużo... pół limitu praktycznie. Plus nie są nawet specjalnie dobre, tak jak mówisz, to ja bym sobie wolała zrobić naleśniki z kaszy manny czy np. kotleciki z kalafiora. :D
Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki kruszyno, powodzenia dziś na diecie. Trzymaj się chudo. <3
Jejku jakie ty masz niziutkie bilansiki. :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i zdrowy bilans <3 Lepiej posłuchaj tej pierwszej osoby i jedz duuzo warzyw i owoców, bo to źródło witamin które są ci bardzo potrzebne.
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe że robisz takie pyszności i to tak mało kaloryczne - tez muszę kiedyś spróbować.
A co do serków to faktycznie widziałam takie w galerii Bronowice ostatnio
Malusieńki bilans, gartulacje! <3 Ale uważaj na siebie, jedz dużo warzyw :)
OdpowiedzUsuń